[O1] 1.9 TDI nie chce odpalić

[madak]

hehe to chyba sobie poradzę :szeroki_usmiech

[piotrek_os]

hehe to chyba sobie poradzę :szeroki_usmiech

ew. sąmsiada poproś :diabelski_usmiech tudziez listonosza

[madak]

samochód stoi koło szkoły mojego syna to może woźny albo wfista wymieni

[ Dodano: Pon 14 Gru, 09 09:15 ]
Kurcze... dzwoniłem do serwisu i gościu powiedział mi, że od świec żarowych jest przekaźnik 103... no i teraz co? 109 czy 103 :evil:

[mroko]

dzisiaj rano odpalił z małymi problemami a po przejechaniu ok 200 m po prostu silnik się wyłączył i już kompletnie nie mogę odpalić. rozrusznik kręci ale samochód nie chce zapalić

Z tego co napisałeś to samochodów sam zgasł w czasie jazdy?

Bo jeżeli tak to z tego co pamiętam w tych silnikach były problemy z przekaźnikiem od sterownika silnika (bodajże) że samochód gasł i nie chciał zapalić.

[madak]

Problem rozwiązany . sprawcą okazały się oringi w filtrze paliwa. Kupiłem nie orginalny filtr w którym oringi są gumowe i gdy temperatura spadła po prostu zesztywniały na kamień i dostało się powietrze. W orginalnym filtrze oringi są silikonowe i nie ma mowy o tym żeby zesztywniały od niskiej temperatury. Także po wymianie samochód znowu śmiga bez problemowo :szeroki_usmiech

[krzynol]

Z tego co napisałeś to samochodów sam zgasł w czasie jazdy?

no właśnie, bo po dwustu metrach to powinien zapalić spokojnie jskby to były świece
coś z paliwem jest moim zdaniem, czy z pompą

[piotrek_os]

Problem rozwiązany . sprawcą okazały się oringi w filtrze paliwa. Kupiłem nie orginalny filtr w którym oringi są gumowe i gdy temperatura spadła po prostu zesztywniały na kamień i dostało się powietrze. W orginalnym filtrze oringi są silikonowe i nie ma mowy o tym żeby zesztywniały od niskiej temperatury. Także po wymianie samochód znowu śmiga bez problemowo :szeroki_usmiech

no to sie udało problem rozwiazac....

[krzynol]

Problem rozwiązany . sprawcą okazały się oringi w filtrze paliwa. Kupiłem nie orginalny filtr w którym oringi są gumowe i gdy temperatura spadła po prostu zesztywniały na kamień i dostało się powietrze. W orginalnym filtrze oringi są silikonowe i nie ma mowy o tym żeby zesztywniały od niskiej temperatury. Także po wymianie samochód znowu śmiga bez problemowo

i miodek
się spóźniłem widzę

[madak]

no wszystko gra i buczy :szeroki_usmiech ale dzięki za wszystkie sugestie bo były konstruktywne i bardzo przydatne :thank: :thank: :thank:

[piotrek_os]

no wszystko gra i buczy :szeroki_usmiech ale dzięki za wszystkie sugestie bo były konstruktywne i bardzo przydatne :thank: :thank: :thank:

forum OCP to kopalnia wiedzy....pamietam jak szukałem prądu w gnieździe od zapalniczki.....gdyby nie to forum to bym polowe auta rozebrał....a odpowiedz była prosta "guzik od blokady szyb" :diabelski_usmiech

[madak]

zgadzam się z Tobą jestem przekonany, że jeszcze nie raz zostanę oświecony i zaskoczony :idea: zresztą nie tylko ja :wink:

[grzesiekwrc]

Panowie. Skodzina zgasła w czasie jazdy i już jej nie odpaliłem. Rozrusznik kręci, wszystko wydaje się być ok, a auto nie pali. Podłączyłem pod komputer i mam taki błąd:

[Maicroft]

Pierwszy to przeladowanie turbiny raczej nie ma nic wspolnego o ile cos z rozpadnietej turbiny nie wlecialo do cylindrow.


18080 Coolant Fan Control 1: Open or Short to Ground

http://wiki.answers.com/Q/What_is_the_error_code_P1762_on_a_1997_ram_van_2500

Cos takiego znalazlem, to moze miec cos wspolnego z uruchomieniem silnika.

Jakbys szukal specjalisty to mozesz udac sie smialo tu: http://lubelskie.teleadreson.pl/lubl...81411aad0.html

[hermioli1]

Maicroft, Lubin nie Lublin, do Alana trochę daleko

[Maicroft]

A no tak teraz patrze No to najblizej Wroclaw, ja w tamtych rejonach nikogo nie znam niestety

[Slawo_B]

Mojej skodzinie tez cos ta zima nie sluzy. Najpierw mialem problem z odpaleniem na cieplym silniku (tak mi sie wydawalo). Poniewaz za kilka dni mialem jechac na obsluge wiec zostawilem problem na pozniej (dawka i kat wtrysku ustwawiane byly w czerwcu). Niestety wczoraj wieczorem rowniez nie odpalilem ale tym razem zimnego. Filtry i swiece zamowione juz leza w warsztacie, ale do warsztatu daleko. Zaczynaja sie poszukiwania. Moze filtr zapchany, moze paliwo nie dochodzi do wtryskow, akku kreci, ciemno, zimno i do domu daleko. Skonczylo sie na wezwaniu lawety. Przyjechal, pokrecil ze dwa razy, nie odpala. Teraz ja wsiadam, maska do gory, krece, i... odpalil. Mialem szczescie, ze trafilem na mechanika a nie na "laweciarza". Problemem jest zawor EGR. Po wylaczeniu stacyjki, zawor zatykal sie i nie odskakiwal.